Grecy z którymi rozmawialiśmy mówili "Lagana" z akcentem na pierwsze "a".
Szybko się tego nauczyliśmy i dołączysmy tubylców. "Yeah Lagana - we know, OK, OK :)"
Poza tym Laganas to dość rozległa miejscowość i poza centrum jest tu wiele spokojnych zakątków.
Każdy znajdzie coś dla siebie a drugiej takiej długiej plaży na Zante nie ma. Na zdjęciu powyżej plaża pomiedzy Laganas i Agios Sostis.
|
Laganas zwiedziliśmy ostatecznie tylko od strony morza. Raz z wynajętej motorówki a drugim razem z roweru wodnego. Teraz trochę żałujemy i postanowiliśmy to następnym razem nadrobić. Poniżej widok z łódki na Laganas.
|
Poniżej zdjęcia Laganas nadesłane przez Darkosa.
|
|
|
Plaża w Laganas.
|
|
I Laganas nocą.
|
|
|
Sami brytole w wieku 17-20 masakra. A mowia ze polacy robia wioche...
asder
Hey hey...czytam te posty i muszę napisac cos od siebie.Byłam tam 4 lata temu,Laganas,hotel Anastasia Beach...polecam zdala od zgiełku miasta choc w każdej chwili można znalezc się w centrum...hotelik przy samej plazy...wypożyczając autko na kilka dni można poznac każdy szczegół wyspy...przecudnej wyspy...
jak cos więcej to na priv.pozdrawiam
Marika
Koniec czerwca w laganas istna masakra. Wieczorem pełno narąbanej młodzieży ale dla ludzi chcących się pobawić istny klubowy raj. ;):P
katarzynajoannag
znam tylko w objazdu po wyspie ( koniec września). Byliśmy tam ok poludnia, cisza, spokój. Plaża brudna, ubity piach, pełno leżaków (płatnych), nieliczne zajęte. Dużo naganiaczy do knajp na drinka lub śniadanie. Co chwila obnośni natarczywi handlarze pamiątek. Sklepy wzdłuż głównej ulicy najlepiej zaopatrzone w pamiątki, tekstylia. Byłem, zobaczyłem, wystarczy- wolę na urlopie prowincję
Piotrek_Sopot
WITAJCIE, BYŁAM W LAGANAS W 2009 I 2010 ROKU, JESTEM OBECNIE W WIEKU 40 LAT. CHODZIŁAM DO DYSKOTEK I WCALE NIE JEST TAM TAK STRASZNIE, JAK PISZĄ NIEKTÓRZY. MIESZKAŁAM PRZY GŁÓWNEJ ULICY, GDZIE SĄ ROZRYWKI. ZAMKNIĘTE OKNA BLOKUJĄ HAŁAS, GORZEJ Z SĄSIADAMI W HOTELU. TUTAJ MOŻE BYĆ PROBLEM, ALE GRZECZNE ZWRÓCENIE UWAGI+ UŚMIECH CZYNI CUDA OCZYWIŚCIE, ŻE JEST TAM WIELE MŁODZIEŻY, ALE W OKRESIE CZERWIEC-SIERPIEŃ, WIĘC ZALECAM WYBRAĆ SIĘ NA URLOP POD KONIEC SIERPNIA, WE WRZEŚNIU DO 15.10.XX.(KONIEC SEZONU), WÓWCZAS JEST WIĘCEJ STARSZYCH URLOPOWICZÓW, TYCH PO 30-STCE.MUSICIE WIEDZIEĆ RÓWNIEŻ TO, ŻE LAGANAS TO MIEJSCE STWORZONE DO ROZRYWEK, DLA OSÓB LUBIĄCYCH NOCNE ŻYCIE, WIĘC JEŚLI TAKIEGO ŻYCIA NIE LUBICIE, WYBIERAJCIE KALIMAKI, STĄD DOJDZIECIE, CZY DOJEDZIECIE DO LAGANAS I PIĘKNEJ PLAŻY
POZDRAWIAM
DORA33
a ja właśnie wróciłam z Laganas. Też mieszkałam w Poseidon Beach. Po tych wszystkich komentarzach anty-laganasowych aż bałam się, co tam zastanę, bo jechałam odpocząć, a nie imprezować. Ale było spoko, a nawet lepiej. Hotel nie jest usytuowany w samym centrum, więc jest w miarę spokojnie, a przy tym duży wybór wszystkiego. Rzeczywiście pełno jest Angoli najgorszego sortu, ale akurat w tym hotelu prawie ich nie było. Na plaży jak zostawaliśmy w Laganas, to szliśmy kilkaset metrów w kierunku Kalamaki i był zupełny spokój, brak leżaków, tylko co jakiś czas przechodzący spacerem ludzie. Jak dla mnie super, choć wieczorami było słychać echo głośnej muzyki, która się rozchodzi po całej miejscowości.
Ana
Byliśmy w Lagana w październiku 2009 r. w hotelu Poseidon Beach, ostatni wylot z Polski, i polecam taki posezonowy pobyt bo wcale tych pijanych angoli już zbyt dużo nie ma, a jak ktoś chce odpocząć po zwiedzać to sobie poradzi, z plaży w Lagana jest przepiękny widok na Marathonisi oraz super widok na Lagana z Agios Sostis, polecam pobyty przed i po sezonowe. Zakinthos to raj na ziemi, warto wypożyczyć samochód i samemu zwiedzić wyspę. Jak ktoś chce narzekać to zawsze znajdzie powód. :)
zpawel23
Jeśli wybrać się tam raz na imprezę to polecam, ale odradzam szukać tam hotelu na cały pobyt! Tłumy spitych Angoli i szwabów (sama młodzi ludzie). Jak zauważył autor o 9 rano nie ma tam żywej duszy bo wszyscy śpią. My także przejazdem tam bylśmy o 10 i nic, spokojnie, ale wracając do kraju lotem o 7 rano, nasz autokar zabierał stamtąd parę osób o 5 rano. Nie szło przejechać ulicą, nikt tam nie spał, na chodnikach i ulicy sami młodzi ludzie pod wpływem alkoholu, gdy autokar stawał, to walili w niego, strach było zbliżyć twarz do okna. Odradzam!
Olga
laganas - fajne na chwilę, w dzień na zakupy (choć pamiątki wszędzie te same :) ) albo jeden wypad w nocy, jak dla mnie to za głośno - pełno pijanych małolatów (anglików), jeśli ktoś lubi balangi do rana to polecam
mańka