Z Porto Roxa ruszyliśmy drogą przyklejoną do skał w kierunku Limnionas kolejnej zatoczki, która miała wkrótce olśnić nas swoim urokiem.

Do Limnionas prowadzi kręta i stroma droga. Na szczęście asfalt jest w bardzo dobrym stanie.

Dojechaliśmy do sporego parkingu, którego koniec ozdabiała Tawerna z widokiem na całą zatoke Porto Limnionas.

Nas jednak zaciekawiło zejście w dół i perspektywa kąpieli w lazurowo błekinej wodzie.

Maski i rurki na głowy , płetwy na nogi i chlup do wody :)

Miedzynarodowe towarzystwo zażywało kąpieli słonecznych i wodnych.

Spotkaliśmy niemieckich turystów Jurgena i Monikę, którzy po tygodniu spedzonym na Zakynthos wybierali się spedzić kolejne 7 dni na Kefaloni.

Po kilku godzinach plażowania i nurkowania zajżeliśmy do Tawerny na małe co nieco i wybraliśmy się w dalszą drogę przez góry w kierunku wschodniego wybrzeża wyspy Zakynthos.